Strony

wtorek, 4 czerwca 2013

Ciąg dalszy walki z marmurkami

Ostatnio lenistwo wzięło górę i z tematem marmurkowania robiłam mniej. W końcu zrobiło mi się wstyd i coś zrobiłam, efekty poniżej. Znowu wiele błędów tam widać, ale odkryłam jedną rzecz i odkrycie powinno pomóc mi się zdecydowanie poprawić. Problem leży w mojej czerwonej farbie, szczególnie dobrze widać to na pierwszym arkuszu, wszystkie kolory, w których skład wchodziła czerwona farba strzepią się, pigment nie rozkłada się równo tylko zbija w takie strzępy, nie wiem czy mogę coś zrobić z samą farbą, ale na pewno mogę spróbować innej farby i popróbuję. Kolory od żółtego do czystego niebieskiego są ok, ale fiolet, czerwień i brąz (w tle) wyglądają źle.

Dodatkowo zrobiłam sobie w końcu lepszy grzebień drobny (poprzedni mi koty połamały i widać jego użycie. Muszę w nim trochę wyprostować zęby, bo nie spodziewałam sie, że będzie te krzywości aż tak widać.

Jeszcze jest jedna rzecz, która mnie martwi, a zupełnie nie mam pomysłu, jak sobie z tym poradzić. To są białe plamy, które zostają między kolorami, zazwyczaj w tych miejscach, gdzie przejechałam grzebieniem/patykiem.