Trochę zabawy ze zdjęciami makro podczas wiosennych spacerów. Właściwie powinnam napisać "makro" bo nie mam dedykowanego sprzętu ani nawet wspomagaczy, robione kitowym obiektywem z maksymalną ogniskową. Aktualnie rozglądam się za najlepszym tanim rozwiązaniem dla siebie do tego typu zdjęć, bo bardzo je lubię. Mam jeszcze dużo do nauczenia się.
https://lh3.googleusercontent.com/-R6ZoVuHLBjo/UvT9V8Fj1SI/AAAAAAAACHw/sQ9aKavPCzs/w1339-h889-no/aIMGP7150.JPG
OdpowiedzUsuńZszywki z czasopism.
Odwróć obiektyw, taniej sie nie da.
Tylko chyba muszę go jakoś zamocować po odwróceniu, nie? Rozważałam albo dodatkowe soczewki albo pierścienie pośrednie.
UsuńMam soczewki, pierścienie posrednie i pierścienie odwrotnego mocowania. Najbardziej mi pasuje kit albo ruski helios zamocowany odwrotnie, ale jeszcze eksperymentuje.
OdpowiedzUsuńA próbowałaś robić zdjęcia obiektywem niezamocowanym? Statyw bywa bardzo pomocny.
próbowałam to w ręku robić, ale chyba po prostu nie umiem trafić odpowiednio obiektywem w korpus i nic nie widać. Jak chodzi o obiektywy, to ja mam tylko kit 18-105 i na nim eksperymentowałam.
UsuńA soczewki i pierścienie pośrednie? Jak to się sprawdza? Bo rozważam te dwie opcje, tyle jestem gotowa zainwestować w taką zabawę.
Zapewne Nikon. Jaka tam jest średnica mocowania filtrów?
OdpowiedzUsuńNie mam pojęcia o fotografii, dopiero 3 ksiazki przeczytałem. Pierścienie i soczewki miałem w zestawie, pierścienie odwrotnego mocowania tez były gratis, ale patrząc na ceny chyba wychodza najtaniej. Która opcja daje lepsze efekty? Nie ma pojęcia, musiałbym jakieś próby porównawcze wykonać. Pewnie ktos już to zrobił.
Obiektyw helios był montowany fabrycznie w większości aparatów Zenit, a średnicę mocowania filtra ma taka samą, jak mój obiektyw kitowy, dlatego te pierścienie się przydają. Jest prawie pewne, że ktoś z bliższej lub dalszej rodziny ma na strychu zenita i z chęcią Cię nim obdaruje. Powaznie. Na podstawie pobieznej lektury intenetu twierdzę, że w każdej rodzinie jest jakiś wujek który tylko czeka, żeby komuś podarować swój stary aparat.
Ok, przeczytałem jeszcze jedną ksiazkę ;-)
OdpowiedzUsuńTo co ty chcesz robić, to nie jest makro sensu stricte, bo tam chodzi o spore powiększenia. Tobie w zasadzie wystarczy kit, ewentualnie jakis jaśniejszy, stałoogniskowy.
Tak mi się wydaje.
Też już doczytałam to. W tej chwili korzystam głównie z pierścieni, ostatnio również w tandemie z soczewkami, ale takie połączeni powoduje koszmarne aberracje, więc o ile nie chce się potem odcinać niezłego kawałka brzegów to to nie ma sensu. Same pierścienie dają rzeczywiście niezły efekt. Cały czas jeszcze nie próbowałam z odwróconym obiektywem.
Usuń