Marmurkowanie - przykłady

Kolejna porcja moich prób z papierem marmurkowym. Oczywiście pełna błędów i problemów, ale jakoś się muszę nauczyć, w końcu się nauczę.

Chciałabym pominąć milczeniem wielki bąbel na środku i w rogu, ale nie mogę. Te problemy wynikają z tego, że po posmarowaniu papieru siarczanem glinu papier się lekko wygina i nie byłam w stanie go w pełni wyprostować nawet pod obciążeniem przez całą noc. Tu dodatkowo były problemy z kolorem czarnym. Próbuję znaleźć dobrą czarną farbę, ta której tu użyłam za słabo się rozjeżdża, nawet mimo dodania żółci.

 Kolejna czarna farba, tym razem rozpływająca się za bardzo, chociaż efekt nie jest taki zły, ale niestety czarny wyszedł bardziej szary. Nie pamiętam dokładnie, ale wydaje mi się, że poza czerwoną farbą użyłam jeszcze żółtej i pomarańczowej, ale zupełnie ich tu nie widać. Musiałam napsuć coś z gęstością farby.

 Tu zabawna historia, po ściągnięciu papieru z poprzednim marmurkiem taki wzorek z farby został na glucie i postanowiłam go odbić. Efekt mi się całkiem podoba, chociaż martwi mnie to, że po ściągnięciu papieru powinno zostać dużo mniej farby

 Chciałam osiągnąć efekt lawy jak tutaj http://marbleart.us/ColorfulStoneMarbles.htm Jak chodzi o kształt to wyszło mi to nieźle, ale czarna farba miejscami mocno mi się zmyła. Zupełnie nie wiem co było nie tak, bo nie rozcieńczałam farby w trakcie chlapania, a kolor różni się w zależności od plamy, może to trzeba robić na czarnym papierze.

Komentarz taki jak do egzemplarza powyżej.

Dwa przykłady gdzie widać efekt zbyt rzadkiego gluta. Farba się postrzępiła na brzegach i wygląda marnie (swoją drogą farba też jest źle przygotowana). Może czasem taki efekt byłby pożądany, ale nie tym razem.

Komentarz jak wyżej.